Lipcowy poranek..
Komentarze: 3
..zacza sie nad wyras przyjemnie. Gdyby nie to, ze obudzilam sie o 6.30 bylby idealny. Niestety, zaden nie byl idealny. To chyba w moim przypadq normalne. Nie wiem czy mozna to nazwac problemem, ale chyba tak. Chce isc do kina. Powiedzialam, ze pojde. A tym czasem chyba nie moge, bo za bardzo czasu nie mam : / . Kijowka. I co teraz zrobic. Pojde, nie pojde...qrwa mac. Tak nie mozna..
Dodaj komentarz